Dagmara Brodziak8 wrz 20222 minut(y) czytaniaCodziennik Toskański, cz. 2: Szukanie rutyny i konfitura z fig. Obudził mnie kogut. O 6:15. Nazwałam go Jurek. Wyjrzałam za okno i nasze Chianti wzgórza pokryte były poranną mgłą. Stanęłam w oknie i...
Dagmara Brodziak6 wrz 20222 minut(y) czytaniaCodziennik Toskański, cz. 1: Początek.Miejsce na jesień. Gdzieś na wzgórzach Chianti. Miejsce z figowym drzewem. Miejsce z książkami, z przepiśnikami i z werandą idealną do...