Nieuchronne

Ostatnio prześladuje mnie jedno słowo: NIEUCHRONNE.

Rozmyślam co jest nieuchronne. Czym jest nieuchronność.

Nieuchronna jest ciągła zmiana.

Nieuchronne jest to, że wszystko mija. To że nic nie jest na zawsze.

Nieuchronne jest to że się starzejemy. Nieuchronne jest to że życie to droga do śmierci.

Nieuchronne jest to, że przyjdzie nam tracić wiele razy w życiu.

Utrata jest jest nieuchronną właśnie częścią życia.

Żyjemy dlatego że tracimy:

Dzień za dniem,

Chwilę za chwilą,

Miejsce za miejscem,

Wspomnienie za wspomnieniem.

Osobę za osobą.

Żyjąc również to wszystko zyskujemy.

Czy mogę nauczyć się z tą nieuchronnością żyć? Przestać się jej bać i nie opierać się jej... Tylko tak po prostu z pokorą i spokojem ją witać jako ani dobrą, ani złą - tylko po prostu integralną i normalną część życia?

Chciałabym się z nią zaprzyjaźnić. Jeszcze nie potrafię.